Do drzwi puka akwizytor. Otwiera mu kobieta. Akwizytor zaczyna mówić o swoim produkcie, a kobieta zirytowana jego wizytą, krzyczy do niego:
- Spadaj pan
Po czym trzaska mu drzwiami przed nosem. Jednak drzwi się nie domknęły, uchylają się lekko, więc akwizytor dalej gada i gada o swoim wspaniałym produkcie. Kobieta już cała w nerwach, nawet nic nie powiedziała tylko znowu trzaska mocno drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domknęły, więc akwizytor dalej swoje. Kobieta już nie wytrzymała, wzięła zamach i z całej siły trzasnęła drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domknęły, a akwizytor pokazując w dół mówi:
- Może pani najpierw kotka zabierze?
Komentarze: Rozwiń komentarze Zawsze pokazuj komentarze