Michael Jackson leci samolotem ze swoimi młodymi fanami. Nagle jego rzecznik dowiaduje się, że samolot się rozbije. Idzie więc poinformować gwiazdora o tym fakcie. Gdy wytłumaczył mu całą sprawę mówi:
- Zostały tylko dwa spadochrony. Ratujmy się.
Michael zapytał:
- A co z dziećmi?
Rzecznik odpowiedział:
- Pieprzyć je!
Michael rozejrzał się i zapytał:
- Zdążymy?
Komentarze: Rozwiń komentarze Zawsze pokazuj komentarze