Wędrowiec, podróżuje przez pustynię. Nagle napotyka na swojej drodze głowę wystająca z piasku. Głowa łamiącym się głosem prosi o pomoc:
- Niech pan mi pomoże, zakopał mnie tu jakiś sadysta!
- Oj niedokładnie, niedokładnie. - odrzekł facet, przysypując głowę.
Komentarze: Rozwiń komentarze Zawsze pokazuj komentarze